W pierwszych dniach lutego, podczas rozmowy z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdanem Zdrojewskim, burmistrz Jerzy Borowski otrzymał zapewnienie, że znajdą się pieniądze na rewitalizację sandomierskiej Starówki. Chociaż Sandomierz nie znalazł się na ogłoszonej ostatnio liście kluczowych projektów wytypowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ani na liście ogłoszonej przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, to jednak nie zamyka to dla nadwiślańskiego miasta drogi starań o unijne dotacje. - Ze wstępnej oceny złożonego przez nas projektu rewitalizacji Starego Miasta wynika, że są bardzo duże szanse na zdobycie wymaganej kwoty dofinansowania - uspakaja burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski. Na realizację pierwszego etapu projektu rewitalizacji Zespołu Staromiejskiego potrzeba co najmniej 11 mln. euro. Sandomierz ma przystąpić do konkursu w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko", ogłoszonego przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Dotychczasowy projekt trzeba będzie podzielić na dwie części. Pierwsza, dotycząca modernizacji sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, będzie mogła być realizowana z priorytetu "środowiskowego", natomiast pozostała - dotycząca wszelkich prac związanych z renowacją zabytkowej części Starówki (w tym iluminacją wybranych obiektów), będzie finansowana ze środków pomocowych, będących w gestii Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podczas rozmowy z gospodarzem sandomierskiego grodu Jerzym Borowski, Minister Kultury Bogdan Zdrojewski zapewnił, że dołoży wszelkich starań, aby unijne pieniądze trafiły do Sandomierza. Zapowiedział także, że na początku marca odwiedzi prastare miasto nad Wisłą. Informacja pochodzi z oficjalnej strony miasta Sandomierz.