W sześciu pawilonach dla osadzonych oraz pięciu budynkach techniczno-administarcyjnych aresztu wymieniono dachy i obróbki blacharskie. Wymieniono także okna i ocieplono elewacje budynków. W pomieszczeniach zainstalowano nowe grzejniki oraz rury centralnego ogrzewania. Areszt ma także nową, olejowo-gazową kotłownię. - Chcemy, by nasze jednostki były lepsze, tańsze w eksploatacji. Całe zadanie było dla nas i trudne, i nowatorskie, bo po raz pierwszy mieliśmy okazję prowadzić taką inwestycję z wykorzystaniem środków norweskich. Aplikujemy o uzyskanie wsparcia z tych funduszy także na inne zadania - mówił podczas piątkowej uroczystości podsumowującej przedsięwzięcie dyrektor generalny Służby Więziennej Jacek Włodarski. Dodał, że chodzi projekty inwestycyjne, szkoleniowe i informatyczne. Rzecznik kieleckiego aresztu Michał Głowacki tłumaczył, że przedsięwzięcie pozwoliło o 40 proc. zmniejszyć emisję spalin powstających wcześniej podczas ogrzewania kompleksu; o 40 proc. zmniejszyło się także zapotrzebowanie na energię. Norweski Mechanizm Finansowy wsparł inwestycję kwotą 1,4 mln zł. Pozostałe środki pochodziły z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz ze środków Służby Więziennej. Kielecki areszt zapewnia miejsca dla 1084 tymczasowo aresztowanych i skazanych - zarówna kobiet jak i mężczyzn. Jednostka podlega Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Krakowie, który obejmuje swoim zasięgiem województwa małopolskie i świętokrzyskie.