Późnym wieczorem na kieleckim rynku odbył się capstrzyk przygotowany przez Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich. Jak powiedział szef szwadronu Mariusz Kowalski w uroczystej oprawie zdjęto flagę z masztu ustawionego przed kieleckim magistratem. - Z powodu niesprzyjającej pogody zrezygnowaliśmy tylko z jednego punktu scenariusza - nie zdecydowaliśmy się na wypuszczenie w powietrze lampionów - dodał. W uroczystościach na Rynku wzięło udział kilkudziesięciu kielczan. Wcześniej w Samsonowie koło Kielc, w ruinach pieca hutniczego grupy rekonstrukcyjne z województw świętokrzyskiego, mazowieckiego i śląskiego odtworzyły wydarzenia z okresu II wojny światowej. W widowisku wzięło udział około 70 rekonstruktorów. - Zależało nam na podkreśleniu roli barw narodowych w walce z okupantem - powiedział w czwartek wieczorem Dionizy Krawczyński ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "Jodła". Ku zaskoczeniu organizatorów, mimo niekorzystnej pogody, widowisko obejrzało ponad pół tysiąca miłośników historii. - Sądząc po liczbie samochodów i tablicach rejestracyjnych nie byli to wyłącznie okoliczni mieszkańcy - dodał Krawczyński. Z kolei w Skarżysku-Kamiennej z inicjatywy posła PiS Andrzeja Bętkowskiego w kilku punktach miasta zaprezentowano pięćdziesięciometrową polską flagę. Mieszkańcy miasta, otrzymywali także małe flagi narodowe. Organizatorzy happeningu chcą by stał się on coroczną tradycją. W obchody Dnia Flagi RP włączyli się także najmłodsi kielczanie. W Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej na kieleckim Wzgórzu Zamkowym odbyły się warsztaty, podczas których dzieci wykonywały flagi oraz układały godło narodowe z puzzli. Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej obchodzony jest od 2004 roku.