Nie było lekcji głównie w tych placówkach, do których większość uczniów jest dowożona. W kilku szkołach powodem odwołania zajęć była niska temperatura w salach lekcyjnych - poniżej 18 stopni Celsjusza. Zamknięto 28 podstawówek, pięć gimnazjów, trzy przedszkola oraz ośrodek edukacyjno-rehabilitacyjny dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży w Sandomierzu. Szkoły mogły zorganizować opiekę dla uczniów w czasie kiedy rodzice byli w pracy. Jak powiedział świętokrzyski wicekurator oświaty, Grzegorz Bień, do godz. 14.00 w piątek do kuratorium wpłynęło pięć decyzji dyrektorów szkół o zamknięciu placówek także w poniedziałek. W związku z koniecznością naprawy awarii wodociągu w Kielcach, rano odcięto dopływ wody do Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 6, a po godz. 14.00 - także do jednego przedszkoli. Dyrektorzy placówek zostali wcześniej poinformowani o usterce przez Wodociągi Kieleckie, aby personel zdążył przygotować m.in. posiłki dla uczniów. Według informacji uzyskanych w Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego, termometry wcześnie rano w Kielcach wskazywały 21 stopni mrozu, a po południu - ok. 14 stopni poniżej zera.