- Choć Witold Januszewski (1915-1981) stworzył większość swoich prac za granicą, są one głęboko zakorzenione w ojczystej tradycji kulturalnej i artystycznej. Mistrz czerpał inspiracje z tradycji polskiego drzeworytu ludowego oraz stylistyki Władysława Skoczylasa i Zofii Stryjeńskiej - powiedziała Anna Latos-Paryska z działu marketingu kieleckiego muzeum. Według niej, Januszewski wypracował charakterystyczny, rozpoznawalny styl, zwłaszcza w dziedzinie ilustracji. Na kieleckiej ekspozycji pokazanych zostanie kilkadziesiąt jego prac - m.in. "Pejzaż prowansalski", "Linoskoczek", "Mężczyzna z łopatą" oraz "Para". Januszewski ukończył studia artystyczne w Warszawie. Po klęsce wrześniowej 1939 roku emigrował do Francji, gdzie podjął działalność ilustratorską m.in. na łamach pism podziemnych. W 1943 r. przedarł się do Hiszpanii i tam zadebiutował jako artysta. W 1947 roku osiadł na stałe we Francji. Utrzymywał kontakty z emigracją polską w Wielkiej Brytanii i USA, brał czynny udział w międzynarodowym życiu artystycznym. Wystawę "Harmonia Wodnika" przygotowała dr Ewa Bobrowska - historyk sztuki i psycholog, specjalistka w zakresie sztuki XIX i XX wieku, odpowiedzialna za projekty badawcze w Terra Foundation for American Art Europe, była szefowa Kolekcji Artystycznych Biblioteki Polskiej w Paryżu. Bobrowska wygłosi 12 maja w kieleckim Muzeum Narodowym wykład poświęcony twórczości Witolda Januszewskiego. Z kolei dyrektor stowarzyszenia Lez'arts Interventions Aldona Januszewska - etnolog, publicystka i filmowiec - przedstawi 16 maja, w tym samym miejscu, "Wspomnienie o ojcu". Lez'arts Interventions to stowarzyszenie założone w 1999 roku w Paryżu, które podejmuje realizację projektów kulturalnych i artystycznych o charakterze międzynarodowym; dotyczą one wielokulturowości, krzyżowania się i przenikania rozmaitych tradycji, szczególnie pomiędzy krajami Wschodniej i Zachodniej Europy. Ekspozycja będzie czynna od 13 maja do 30 czerwca.