Motolotniarze lecieli w 5-osobowej grupie. Dwóch z nich zderzyło się w powietrzu i spadło na ziemię z kilkudziesięciu metrów. Jeden z mężczyzn, mający około 40 lat, zmarł na miejscu mimo reanimacji. Drugiego zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak się dowiadujemy, jego także nie udało się uratować. Policjanci przesłuchują teraz pozostałych trzech motolotniarzy, którzy bezpiecznie wylądowali. Funkcjonariusze chcą ustalić jak najwięcej szczegółów tego wypadku. Na miejscu mają się pojawić przedstawiciele Państwowej Komisji do Spraw Badania Wypadków Lotniczych.