- Dawniej artyści wędrowali po świecie, by trafić ze swoją sztuką do widzów. My postanowiliśmy wyjść do kielczan z historią - powiedział Krzysztof Myśliński z muzeum. Projekt "Wózek z historią" ma trzy odsłony. Zaczęło się jesienią od spotkań na osiedlach. Muzealnicy opowiadają w plenerze o dziejach poszczególnych dzielnic, o ich budynkach, o genezie ich nazw. Pokazują stare zdjęcia i plany. Pierwsze spotkanie odbyło się w październiku na Szydłówku. Historycy zaprezentowali zdjęcia i plany sytuacyjne z wykopalisk wczesnośredniowiecznej osady, przedstawili dzieje górnictwa żelaznego na tych terenach oraz historię osadnictwa od wsi przez folwark aż po osiedla z cegły i wielkiej płyty. Dla dzieci były konkursy. Myśliński podkreślił, że mieszkańcy bardzo są tą tematyką zainteresowani. Z ostatniego spotkania, które odbyło się w styczniu na osiedlu Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, historycy wrócili zupełnie przemoknięci, ale na brak słuchaczy nie narzekali. Pod hasłem "Wózek z historią - jedziemy do was" odbywają się spotkania w klubach osiedlowych i domach pomocy społecznej. Tematyka jest różnorodna; były zajęcia o dawnej modzie i o motoryzacji. 26 lutego pod pomnikiem Henryka Sienkiewicza odbędzie się pierwsze spotkanie z cyklu "Wózek z historią - zaginione miejsca". Obiektem, o którym opowiedzą muzealnicy, będzie nieistniejący już Gmach Leonarda. Muzeum ma też w planach "Wózek z historią" w miejscu, gdzie przychodzi bardzo dużo kielczan, czyli w galerii handlowej. Odbędą się tam zajęcia warsztatowe o dawnym handlu.