Strażacy opanowali pożar budynków przy włoszczowskim rynku. Trwa dogaszanie i rozbiórka spalonych dachów - poinformował st. kpt. Tomasz Szymański ze straży pożarnej we Włoszczowie. Jak informują strażacy spłonęły dachy co najmniej siedmiu sklepów przy placu Wolności i ul. Czarnieckiego. - Zniszczenia są także wewnątrz budynków, część wyposażenia sklepów udało się uratować. Mienie wynosili właściciele oraz strażacy - relacjonował Szymański. Dodał, że na miejscu było około 10 jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Pożar objął budynki stanowiące południową pierzeję włoszczowskiego rynku. - To zwarta, parterowa zabudowa. Pierwsze zgłoszenie dotyczyło dachu przy ul. Czarnieckiego, pożar szybko rozprzestrzenił się na kolejne budynki - powiedział. Nie wiadomo, czy budynki będą nadawały się jeszcze do użytkowania. Swoje dochodzenie w sprawie pożaru rozpoczęła policja. Nie ma informacji, by w wyniku pożaru ktoś ucierpiał. Zdaniem strażaków, straty mogą być znacznych rozmiarów. Część budynków w tej części rynku została wybudowana jeszcze w XIX wieku. W ostatnim czasie niektóre zostały gruntownie wyremontowane.