Po zorganizowanym przez sołtysa spotkaniu, jego uczestnicy przenieśli się do okolicznego pustostanu, tam alkohol dodatkowo pogłębił różnice poglądów. W pewnym momencie w ruch poszły pięści. Jak powiedziała w poniedziałek rzeczniczka świętokrzyskiej policji Małgorzata Sałapa- Bazak, najstarszy z mężczyzn, 53-latek, który stracił w bójce cztery zęby, chwycił za widły i pchnął nimi najmłodszego. Ranny 23-latek trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali trzech pijanych, najbardziej krewkich uczestników biesiady. Wyjaśniają m.in. jakież to "rozbieżne oceny lokalnego życia społecznego" pchnęły ich do prób przekonywania siłą do swoich poglądów.