Kielczanie z dużym zainteresowaniem przyglądali się pochodowi barwnych postaci. Przemarsz to jeden z elementów imprezy, która przez cały weekend odbywa się na wzgórzu Karczówka. W piątek w ogrodach klasztornych odbyły się ćwiczenia artylerii królewskiej. W sobotę na dziedzińcu klasztoru kielczanie mogą uczestniczyć w warsztatach tańca dawnego, obejrzeć wystawę artylerii z XVII i XIX wieku. Dla dzieci przygotowano pokazy gier. Na popołudnie organizatorzy - Kieleckie Bractwo Artyleryjskie (KBA) - przygotowali widowisko historyczne złożone z kilku elementów. Będzie pokaz sposobów walki pułku jazdy polskiej z okresu potopu szwedzkiego, zaproszenie do tańca dawnego, prezentacja szwedzkiego regimentu pieszego. Norbert Skorodzień z KBA zapowiedział, że dzieci zostaną wciągnięte do zabawy m. in. w ramach "poboru rekruta" - poćwiczą i pomaszerują z artylerzystami. Podsumowaniem widowiska będzie inscenizacja bitewna "Szwedzi na Karczówce A.D.1655". W niedzielę odbędzie się polowa msza święta rycerska celebrowana przez księży z klasztoru palotynów na Karczówce. Po niej odbędzie się piknik artyleryjski, na którym miłośnicy historii z Kieleckiego Bractwa przedstawią różnice między XVII i XIX-owieczną artylerią. W widowisko oprócz KBA uczestniczą grupy rekonstrukcyjne: Magna Moravia z Czech, Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. XIII Pułku Ułanów Wileńskich, Sandomierski Ośrodek Kawaleryjski, Chorągiew Rycerska Ziemi Sandomierskiej, Rycerska Drużyna Miasta Żarki, Korpus Artylerii Najemnej z Gliwic, Podolski Regiment Odprzodowy, Stowarzyszenie "Stanica" z Krakowa, Zespół Tańca Dawnego z Zamka Szydłów. Widowisko odbywa się już po raz dziewiąty dzięki dofinansowaniu z urzędu miasta. Karczówka to malownicze wzgórze położone na zachodzie Kielc o wysokości 319 m n.p.m. Znajduje się tam pobernardyński klasztor z XVII wieku i rezerwat przyrody. Pierwszy kościółek na karczówkowskim wzgórzu stanął w 1624 r. staraniem biskupa krakowskiego Marcina Szyszkowskiego. Było to wotum wdzięczności za uratowanie Kielc przed epidemią cholery, która pustoszyła wówczas polskie ziemie. Klasztor został doszczętnie zrabowany w czasie "potopu" szwedzkiego 20 września 1655 r. przez wojska Karola Gustawa.