54-letni ksiądz z Bochni (woj. małopolskie) usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Podejrzany nie przyznaje się do winy - pisze "Gazeta Krakowska". Z ustaleń śledczych wynika, że duchowny na drodze w Wełninie, podczas skrętu w lewo wymusił pierwszeństwo na jadącym z przeciwka motocyklu. Mimo prawie godzinnej reanimacji, 45-letni motocyklista zmarł. "Gazeta Krakowska" informuje, że był to komendant policji w Mikołowie.Wobec podejrzanego kierowcy zastosowano poręczenie majątkowe. W badaniu alkomatem nie stwierdzono alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.Tarnowska kuria ma wydać komunikat w sprawie duchownego.