Pod wnioskiem o odwołanie wójta podpisało się ponad 640 osób. Według inicjatora referendum Jana Orańca powodem głosowania jest m.in. niegospodarność wójta. Według Walczyka zarzuty inicjatora referendum są nieprawdziwe. Walczyk poinformował, że Oraniec zorganizował głosowanie w sprawie jego odwołania także w 1995 roku, ale frekwencja była wówczas niewielka i referendum było nieważne. Walczyk - kandydat SLD - został wybrany na wójta w wyborach samorządowych w 2010 roku. W drugiej turze głosowało na niego 1538 osób, a na jego kontrkandydata - 1533. Frekwencja w pierwszej turze wyniosła - 69,48 proc, a w drugiej - 66,3 proc. Aby referendum w sprawie odwołania było ważne, musi wziąć w nim udział trzy piąte liczby wyborców, którzy uczestniczyli w drugiej turze głosowania w 2010 roku, a więc co najmniej 1863 osoby. Do odwołania wójta trzeba, aby zagłosowała za tym ponad połowa wyborców, którzy wezmą udział w referendum. Wyborcy mogą głosować w niedzielę od godz. 7 do 21 w sześciu obwodach. Walczyk sprawuje władzę w gminie Tarłów - z dwoma przerwami - od 30 lat. Oraniec przez jedną kadencję był radnym gminy, a w latach 1997-2001 - posłem z listy AWS. Nie jest to jedyna inicjatywa związana z odwołaniem włodarzy gmin w województwie świętokrzyskim. 25 marca odbędzie się referendum w sprawie odwołania rady i wójta gminy Pierzchnica. Z inicjatywą odwołania wójta wystąpiła także grupa mieszkańców gminy Zagnańsk.