Twórcy zastosowali ciekawy zabieg: zarówno publiczność, jak i artyści znaleźli się na scenie jędrzejowskiego Domu Kultury. Tym samym jednym i drugim było bliżej do siebie. Inspiracją i źródłem tytułu dla przedstawienia była antologia angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka. "Fioletowa krowa" zawiera 333 wiersze, a wśród nich utwory Williama Shakespeare'a, Lewisa Carolla, a nawet Johna Lennona. Z tego tomiku reżyser spektaklu Ireneusz Ślusarczyk wybrał kilkanaście zaskakujących i zabawnych tekstów, dzięki którym na scenie pojawiła się plejada różnorodnych, barwnych postaci. Spektakl "Fioletowa krowa, czyli bezczelna improwizacja kompletnych amatorów" - jak brzmiał pełny tytuł - oparty został o poetykę pure nonsensu i absurdu, jednak młodzi artyści świetnie sobie w niej poradzili. Dla jednych był to kolejny występ, dla drugich - debiut i pierwsze zetknięcie ze sceną i publicznością. W finałowej piosence autorstwa Jerzego Jedlińskiego pojawili się wszyscy wykonawcy: Agnieszka Wiewióra, Aleksandra Bartosz, Edgar Wojtasiak, Oleg Fedyk, Anna Klimczak, Blanka Antoniak, Szymon Nowiński, Krzysztof Tyrała, Ernest Kozakowski, Kinga Lipska, Justyna Bednarska, Anna Wawrzyniec i Monika Lis. Nad ich zbiorową kreacją, obok Ireneusza Ślusarczyka, czuwała Eliza Radomska. Oświetlenie, które w spektaklu spełniało bardzo ważną rolę i plakat były dziełem Artura Smerkowskiego.