Dyrekcję o przetrzymywaniu ptaków w piwnicy zawiadomiło Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Jak powiedział we wtorek Kamil Tokarski ze świętokrzyskiej policji, w piwnicy 25-latka znaleziono 18 ptaków, a u jego 23-letniego kolegi - dwa. Były to gatunki chronione - jak stwierdził towarzyszący policjantom biegły ornitolog - m.in. kulczyk, gil, szczygieł, makolągwa i czeczotka. Według ustaleń policji, mężczyźni nie oferowali ptaków na sprzedaż, trzymali je dla siebie. Funkcjonariusze sprawdzają, w jaki sposób kielczanie weszli w posiadanie zwierząt. Jak powiedział wojewódzki konserwator przyrody Jarosław Pajdak, Ustawa o ochronie przyrody zabrania przetrzymywania bez zezwolenia zwierząt gatunków chronionych. Grozi za to kara grzywny lub aresztu. Ptaki zostały wypuszczone na wolność.