Pracownicy Ośrodka Badawczo-Rozwojowego szansę na odzyskanie należnych im wypłat mają jedynie wówczas, gdy firma zostanie rozwiązana. Niestety, właściciel placówki, minister gospodarki nie może się zdecydować, co dalej z zakładem. Ośrodek produkował próbne serie amunicji, ale najwidoczniej nie jest już potrzebny, podobnie jak inne zakłady polskiej zbrojeniówki. Mimo wielu interwencji w Warszawie odpowiedź z ministerstwa wciąż przychodzi ta sama: brak pieniędzy, radźcie sobie sami. Pracownicy i dyrekcja są zbywani kolejnymi pismami, a brak decyzji pogarsza tylko sytuację ludzi. Paradoksalnie szczęśliwsi są ci, którzy kilka miesięcy temu odeszli z zakładu - przynajmniej dostają "kuroniówkę". Reszta łudziła się: wszystko się jakoś ułoży, ale niestety - zamówień brak. Z pracownikami Ośrodka Badawczo-Rozwojowego rozmawiał reporter RMF Paweł Świąder. Posłuchaj: