Po kilku miesiącach czekania na ruch ze strony PKP i podpis ministra samorządy województwa i powiatów są już właścicielami wąskotorówki. Chcą, aby kolejka ruszyła jak najszybciej. Zanim to jednak nastąpi, byłych pracowników wąskotorówki czeka dużo pracy. Dwa, trzy tygodnie potrwa oczyszczanie z chwastów, zielska zarośniętych torów, przepustów, przejazdów. Trzeba będzie także sprawdzić, czy tory są kompletne, czy ktoś nie ukradł części z nich. Pieniądze na sfinansowanie akcji najprawdopodobniej przeznaczą byli pracownicy kolejki. Jeśli trasę uda się przygotować, turystów w trakcie przejazdu czekają niezapomniane widoki, ogniska i potańcówki.