Mężczyzna jechał samochodem po spożyciu alkoholu. Patrol, który go zatrzymał miał zażądać tysiąc zł łapówki. Kierowca powiedział, że ma przy sobie tylko 100 zł i zaproponował, że pojedzie do bankomatu po więcej. W tym czasie zadzwonił pod 997 i opowiedział, co się stało. Wrócił do patrolu i powiedział, że zawiadomił już dyżurnego policjanta. Funkcjonariusze wystraszyli się i oddali mężczyźnie wręczone wcześniej 100 zł. Policja wszczęła postępowanie. Sprawa trafiła również do prokuratury. Na wyniki śledztwa trzeba jeszcze zaczekać. Na razie nie wiadomo, ile promili miał we krwi kierowca.