Po wypadku 29-latek został przewieziony do szpitala, a lekarze zawiadomili o sprawie policję. "Mężczyzna z ojcem przygotowywali kiszonkę z kukurydzy. Agregat, który ją rozdrabniał, był przyczepiony do ciągnika. Gdy 29-latek wrzucał kukurydzę, urządzenie wciągnęło mu rękę" - informuje gazetę Karol Macek z kieleckiej policji. Więcej w "Echu Dnia".