- W Brzeźnicy spłonął młodnik sosnowy z ogrodzonej, prywatnej uprawy. Dwa kilometry od tego miejsca paliło się poszycie innego lasu - powiedział mówił Wesołowski. W akcji wzięło udział dziewięć zastępów straży pożarnej, do gaszenia wykorzystano także samolot, który zrzucał wodę. Policja prowadzi dochodzenie co do przyczyn pożaru. Pierwsze zastępy gaśnicze przybyłe na miejsce zdarzenia stwierdziły, że ogień palił się w kilku różnych miejscach, co może świadczyć o celowym podpaleniu - dodał Wesołowski. Pożar nie zagrażał okolicznym mieszkańcom; zarzewie ognia znajdowało się z dala od gospodarstw. W sobotę i w niedzielę świętokrzyscy strażacy gasili także ok. 260 pożarów traw. Według rzecznika, większość takich zdarzeń wynika z celowych podpaleń, które kończą się najczęściej niekontrolowanymi pożarami.