Jak powiedział świętokrzyski wicekurator oświaty Lucjan Pietrzczyk, kuratorium nie otrzymało informacji, aby wystąpił gdzieś problem z rozpoczęciem od września zajęć. Sprawę na bieżąco monitorują gminy. Wiadomo, że lekcje uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Sandomierzu - ze względu na remont - przez miesiąc będą się odbywały w innych budynkach. - Uczniowie klas 1-3 będą dowożeni na zajęcia do szkoły podstawowej nr 1. Dzieci z klas 4-6 będą się uczyły na drugą zmianę w budynku gimnazjum nr 2 - powiedział dyrektor zniszczonej przez powódź podstawówki, Grzegorz Socha. Podczas powodzi woda sięgała połowy drugiego piętra budynku. W szkole kończy się renowacja pierwszej kondygnacji - położono już nowe tynki, wymieniono okna, założono nową instalację elektryczną i monitoring. Powstała także infrastruktura odwodnieniowa budynku. Pieniądze na remont oraz rzeczy potrzebne do wyposażenia szkoły przekazały - i nadal przekazują - organizacje i przedsiębiorcy z całej Polski. Samorząd Białegostoku przekazał 1 mln zł. W ubiegłym tygodniu władze Sandomierza podpisały umowę o pomocy z przedstawicielami firmy Rossmann. Sieć sklepów z kosmetykami za ok. 2 mln złotych wyremontuje salę gimnastyczną przy zniszczonej podstawówce. Zbuduje także wielofunkcyjne boisko, wspólne dla podstawówki i zalanego Gimnazjum nr 2. - Firma zobowiązała się prowadzić i nadzorować remont i budowę samodzielnie, dostaniemy więc oba obiekty zrobione "pod klucz" - powiedział burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski. Budynek gimnazjum również został zniszczony podczas powodzi, ale remont sal lekcyjnych zakończy się do końca sierpnia. Jak powiedział dyrektor placówki Kazimierz Krzelowski, pomieszczenia są przygotowane do malowania. Pod koniec tygodnia będą kładzione wykładziny, wstawiane drzwi i ustawiane meble. Do końca zbliża się też remont łazienek. W remont szkoły włączył się samorząd Kielc, który na odnowienie placówki przeznaczył 800 tys. zł. Dyrektor podkreślił, że najważniejsze rzeczy zostały zrobione. Po rozpoczęciu roku szkolnego będzie urządzane otoczenie budynku, m.in. tereny zielone. W Sandomierzu wciąż wypłacane są jednorazowe zasiłki edukacyjne w wysokości tysiąca zł na każde dziecko w wieku szkolnym - od 6-latków do kończących szkoły ponadgimnazjalne. Jak poinformował Andrzej Gajewski z sandomierskiego magistratu, do 20 sierpnia zostało złożonych 397 wniosków, a wypłacono ok. 370 zasiłków. W mieście do skorzystania z zapomogi jest uprawnionych ok. 500 dzieci i młodzieży. Wójt gminy Łubnice (pow. staszowski) Anna Grajko powiedziała, że uczniowie z remontowanej szkoły podstawowej w Budziskach pierwsze dwa lub trzy tygodnie września spędzą na zielonej szkole. Renowacja budynku przebiega etapami, niektóre prace będą wykonywane także po przywróceniu lekcji w budynku szkoły. Odnawiane będą także: szkoła podstawowa w Gacach Słupieckich oraz szkoła i gimnazjum w Łubnicach - dwie ostatnie placówki nie były zniszczone przez wodę, ale mieszkali w nich powodzianie. Remont będzie odbywał się równolegle z zajęciami. Gmina otrzymała już decyzję o przyznaniu subwencji oświatowej z MEN na remont szkół. 300 osobom wypłacono zasiłki edukacyjne. Ponad 1,5 mln złotych kosztował remont gimnazjum i podstawówki w Nowym Korczynie (pow. buski). - Prace wykończeniowe jeszcze trwają. Pieniądze pochodziły z dotacji ministerstwa edukacji i od ubezpieczycieli - powiedziała zastępca wójta, Małgorzata Matusik. W podstawówce zalane były podziemia szkoły - z kuchnią, szatniami, świetlicą, salą gimnastyczną i zapleczem technicznym. W gimnazjum podtopione zostały niektóre sale lekcyjne. Trwają remonty szkół w gminie Połaniec (pow. staszowski). Jak zapewnił burmistrz Jacek Tarnowski, od września dzieci wrócą do odnowionych po zalaniu budynków zespoły szkół w Ruszczy - przedszkola, podstawówki i gimnazjum. Odnowienia wymagają także placówki oświatowe w gminie Dwikozy (pow. sandomierski). W kilku szkołach podczas powodzi zostały podtopione piwnice i tereny wokół budynków. Szkoły były miejscem schronienia dla powodzian - przez kilka tygodni mieszkały w nich setki osób; te pomieszczenia także wymagają remontu. Jak poinformował wójt Marek Łukaszek, jedynie w przedszkolu w Szczytnikach nie będzie można od września prowadzić zajęć. Dzieci mają być dowożone do przedszkola w Słupczy. W tej placówce nie działa jeszcze kuchnia, posiłki będą dowożone z zewnątrz. Gmina czeka na dotację na remont budynków z MEN. Kilkoro powodzian mieszka jeszcze w szkołach, ale opuszczą je przed końcem wakacji. Jak zapewnił wójt, remonty budynków nie będą kolidowały z prowadzenie lekcji.