Mimo sprzedawanego majątku zwalniani pracownicy nie mogą doprosić się zaległych wypłat. W grudniu syndyk zwolnił całą, ponad 80-osobową załogę. Tymczasem koniec terminu wypowiedzenia upływa z końcem lutego. Sprawa wygląda dość dramatycznie, ponieważ Gwarantowany Fundusz Świadczeń Socjalnych ma kłopoty finansowe, dlatego pracownicy likwidowanych firm muszą czekać na swoje pieniądze w długiej kolejce .