Kupno nowego samochodu wzbudziło wiele kontrowersji nie tylko ze względu na jego cenę. Województwo świętokrzyskie należy do najbiedniejszych regionów w Polsce. Wojewoda Włodzimierz Wójcik ma już do dyspozycji rocznego Volkswagena Passata, ale nowa lancia to samochód reprezentacyjny. Będzie używana do wyjazdów do stolicy i podczas gospodarskich, częstych w Świętokrzyskiem, wizyt premiera i jego ministrów. - Czasami do tych celów był wykorzystywany passat, ale ponieważ ten zakup był zaplanowany i tym samochodem, którym porusza się administracja rządowa w terenie, są właśnie lancie, to ten zakup został dokonany - tłumaczy dyrektor gabinetu wojewody, Sławomir Neugebauer. Przepisy mówią jasno, na co i ile pieniędzy może wydać urząd wojewódzki: - Jakbym kupił samochód za 130 tys., to pytałby pan, dlaczego nie za 80 tys. Jakbym kupił za 300 tys., to pytałby pan, dlaczego nie za 170 tys. - mówił reporterowi RMF, nieco znudzonym tonem, dyrektor Neugebauer. Na razie przepisy pozwoliły zakupić auto za prawie 200 tys., a to przecież - jak mówił dyrektor Neugebauer - należy się przedstawicielowi rządu w terenie.