5 listopada 2010 roku ciężarna kobieta zgłosiła się do Zakładu Opieki Zdrowotnej w Pińczowie, ponieważ przestała czuć ruchy dziecka. Zdaniem biegłych mimo wyników badań, które wskazywały na to, że z dzieckiem dzieje się coś złego, lekarz zbyt późno zlecił cesarskie cięcie. W wyniku tego dziecko urodziło się martwe. Wyrok nie jest prawomocny.