Założona w 1835 r. dla przybyłych z Niemiec przemysłowców i ziemian kielecka parafia ewangelicko-augsburska zaliczana była do najmniejszych i najmniej aktywnych w Królestwie Polskim - pisze jeden z autorów książki Tadeusz Stegner. Jednak - jak dodaje - choć w samych Kielcach protestanci byli nieliczni, to "odgrywali dość znaczącą rolę w życiu społecznym i gospodarczym miasta". Jerzemu Bogumiłowi Puschowi - zasłużonemu dla rozwoju polskiego górnictwa wykładowcy utworzonej w Kielcach przez Stanisława Staszica Szkoły Akademiczno-Górniczej - region świętokrzyski zawdzięcza odkrycie dla świata jego unikatowych walorów geologicznych. Z kolei Teofil Karwiński był rządowym oficjalistą, Heinrich Krauze - właścicielem wytwórni papieru w Sukowie, Fochtowie posiadali kilka kamienic, a Herman Hiller założył w 1853 roku prywatną szkołę dla chłopców. - Edward Karsch pozostał w pamięci kielczan nie tylko jako browarnik i społecznie udzielający się obywatel miasta, był także wielkim sympatykiem Józefa Piłsudskiego. To on udzielał gościny Naczelnikowi oraz oddziałom strzeleckim w 1914 roku, organizując im posiłek wraz z gronem innych sympatyków przyszłego Marszałka. On też, po zajęciu Kielc przez Rosjan znalazł się pośród tych, którzy zostali aresztowani za życzliwość okazaną polskiemu wojsku - podkreśla w swoim szkicu Aneta Oborny. Zamieszkały na początku XX w. w Kielcach Leon Rygier (1875-1948), działacz liberalnej partii Postępowej Demokracji, poeta, pisarz, publicysta, redaktor i wydawca pisma "Echa Kieleckie", pierwszy mąż Zofii Nałkowskiej, przeszedł z Kościoła ewangelicko-reformowanego na kalwinizm, żeby ewentualnie móc uzyskać rozwód z pisarką. Zofia Nałkowska także przez pewien czas należała do wyznania reformowanego. Przebywała ona w Kielcach w latach 1906-1907 - przed rozpadem niedobranego małżeństwa z Rygierem. Według prowadzonych przez parafię Akt Stanu Cywilnego, w 1838 roku na 31 dzieci urodzonych w rodzinach ewangelickich 23 pochodziło z trzech wsi: Antonielowa, Józefiny i Eustachowa, należących do dóbr Łopuszno. W latach następnych w księgach parafialnych mieszkańcy wyznania ewangelickiego z tej gminy stanowili zdecydowanie najliczniejszą grupę - twierdzi w swoim studium Izabela Bożyk. Między nieliczną społecznością ewangelików, a katolicką większością w Kielcach nie dochodziło do antagonizmów. Cytowany przez Urszulę Oettingen administrator kieleckiej parafii ewangelickiej pastor Fryderyk Roetscher w 1842 r. zanotował: "W Kielcach grzebiemy zmarłych na oddzielonym placu wpośród cmentarza katolickiego przeznaczonym, a nad którym katoliccy kościoła dozorcy mają opiekę. Są to ludzie dobrzy, z którymi w życzeniu godnej jedności żyjemy i tylko pokładne opłacamy. Ja pragnę, aby tak na przyszłość pozostać mogło". 220-stronicowa książka o kieleckich protestantach to pokłosie sesji naukowej, którą zorganizowało Muzeum Historii Kielc. Wydawnictwo będzie prezentowane w piątek w kieleckim kościele ewangelicko-augsburskim - od 11 lat Ekumenicznej Świątyni Pokoju - w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.