Ujęty przed trzema dniami 24-latek przyznał się do czterech podpaleń, w wyniku których powstały straty w wysokości prawie 100 tys. złotych. Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy - poinformował komisarz Krzysztof Skorek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. W sobotę wieczorem policjanci zatrzymali z kolei 20-latka. Ten przyznał się do dokonania sześciu podpaleń na terenie gminy. Obu mężczyznom grozi do ośmiu lat więzienia. - Dzięki zatrzymaniu podpalaczy buscy policjanci przerwali horror, jaki od lutego przeżywali mieszkańcy dwóch małych miejscowości w gminie Pacanów. W tym okresie spłonęło tam prawie dwadzieścia zabudowań gospodarczych ze zbiorami rolnymi i maszynami - powiedział Skorek.