Przystanek w 2006 roku otwierano z wielką pompą. PKP zapewniało, że budowa stacji będzie dochodowa. Pół roku później spółka chwaliła się nawet, że w tym czasie z przystanku skorzystało 10 tys. osób, a już jeden zakupiony bilet równoważy koszt zatrzymania i rozpędzenia składu. Posłuchaj relacji: Najwidoczniej jednak nie jest to taki biznes, skoro PKP Intercity kilkanaście dni temu po cichu zlikwidowało jeden z ekspresów, uruchamianych 3 lata temu specjalnie dla Włoszczowej. Dzisiaj zatrzymuje się tam już tylko jeden ekspres i pociągi Przewozów Regionalnych. Co ciekawe. internetowy rozkład jazdy nie odnotował jeszcze likwidacji ekspresów, dopiero telefon na infolinię PKP pozbawia złudzeń na szybką podróż z Włoszczowy na północ lub południe kraju.