Do wybuchu w zakładach zbrojeniowych Mesko doszło około godziny 6 rano. Według nieoficjalnych informacji eksplodowały materiały wybuchowe. Mesko. Zginęła jedna osoba Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej policji poinformował w rozmowie z Interią, że w wyniku wypadku zginęła jedna osoba - 41-letnia kobieta. Na razie policja nie udziela szczegółowych informacji o zdarzeniu. "Jesteśmy w szoku" Stanisław Głowacki, przewodniczący NSZZ Solidarność w zakładzie poinformował, że eksplozja materiałów wybuchowych miała miejsce na korytarzu, podczas transportu. - To miejsce, w którym teoretycznie nie powinno się już nic stać. To jest dla nas niezrozumiałe. To wielka tragedia, jesteśmy w szoku - powiedział Głowacki. Mesko. To drugi wypadek w tym roku Związkowiec zaznaczył, że przez 30 lat w zakładzie udawało się uniknąć poważnych wypadków. Natomiast ten rok jest wyjątkowo nieszczęśliwy. W kwietniu doszło do eksplozji w budynku, gdzie wytwarzane były ładunki wybuchowe. Ciężko ranna została 48-letnia kobieta. W wyniku poniesionych obrażeń zmarła 17 czerwca. Mesko S.A. z siedzibą w Skarżysku Kamiennej jest producentem amunicji i rakiet używanych m.in. przez Siły Zbrojne RP. Spółka produkuje także komponenty dla największych koncernów zbrojeniowych na świecie. Od 2015 r. Mesko jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Skarżyskie zakłady są dostawcą m.in. przeciwlotniczych przenośnych zestawów rakietowych Grom i Piorun.