- Sędziszowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej powstało w 2005 r. W lipcu tego samego roku dostaliśmy koncesję URE na wytwarzanie i dostawę ciepła, a w listopadzie złożyliśmy wniosek do I naboru Funduszu Norweskiego. Wniosek został w 2006 r. zakwalifikowany do realizacji, ale procedury przyznawania środków "trwały wieki". Promesę dostaliśmy dopiero w czerwcu 2008 r. i to nie na całość wniosku. Urzędnicy w Brukseli uznali, że modernizację sieci na osiedlach Sady i Na Skarpie należy traktować jako pomoc publiczną i nie przyznali na ten cel dotacji. Fundusz Norweski, a dokładnie Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego, wspomógł modernizację kotłowni oraz przyłączenie do sieci Szkoły Podstawowej nr 1 w Sędziszowie. To zadanie zostało zrealizowane od lipca do października 2008 r. Wniosek opiewał na ok. 10 mln zł. Wartość prac, jakie wykonaliśmy, wyniosła ok. 4 mln zł, z czego z Funduszu Norweskiego uzyskaliśmy prawie 1,5 mln zł. Ponadto otrzymaliśmy pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przy realizacji inwestycji pomogli nam udziałowcy naszej spółki, tj. Fabryka Kotłów "Sefako" SA i gmina Sędziszów. W ramach drugiego zadania przyłączyliśmy do sieci kolejne obiekty użyteczności publicznej i domy mieszkalne przy ul. Kościuszki, co pozwoliło na likwidację małych pylących kotłowni - mówił Andrzej Kluczka, prezes spółki. W czasie uroczystości obecnych było wielu gości, którzy przyczynili się do realizacji inwestycji. Wiele ciepłych słów powiedziano pod adresem prezesa Kluczki. Jak podkreślał burmistrz Wacław Szarek, bez jego determinacji i uporu Sędziszów nie miałby szansy na zdobycie unijnych funduszy. - Pan Kluczka jest bardzo uparty, nigdy się nie poddaje. Miasto ma teraz stabilną spółkę, która dostarcza ciepło i na pewno ceny dzięki temu będą utrzymane w bezpiecznych granicach - stwierdził Józef Urban, prezes Sefako. - W tym naborze mieliśmy kilkaset wniosków, sito więc było ogromne. Rzeczywiście z panem prezesem Kluczką widywaliśmy się wielokrotnie. To nie są proste pieniądze, ale jak się je zdobędzie, można zrobić wiele dobrego. Macie już doświadczenia w uzyskiwaniu unijnych pieniędzy, składajcie kolejne wnioski - przekonywała Małgorzata Zalewska, dyrektor departamentu w Ministerstwie Rozwoju Gospodarczego. W SP nr 1 oraz w kotłowni odsłonięto tablice upamiętniające dofinansowanie inwestycji przez Islandię, Norwegii i Lichtenstein ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Goście obejrzeli także okolicznościową wystawę prac plastycznych oraz występ uczniów SP nr 1.