Do wypadku doszło 2 lipca 2006 r. Rozpędzona motorówka uderzyła w kajak, którym płynęła dziewczynka i jej ojciec. Dziecko zginęło, a mężczyzna został poważnie ranny. Do kierowania motorówką przyznała się 28-letnia wówczas Ukrainka Natalia M., która płynęła łódką ze swoim znajomym Cezarym D. Jak poinformowała przewodnicząca składu orzekającego Dorota Baran, sąd zamierza wznowić proces, aby odtworzyć na rozprawie nagranie z eksperymentu procesowego przeprowadzonego na miejscu wypadku z udziałem oskarżonej. Dowód ten jest istotny dla ustalenia, czy Natalia M. posiadała umiejętności potrzebne do kierowania łodzią. Rozprawa odbędzie się 31 maja. Na poprzedniej rozprawie prokurator zażądała dla oskarżonej trzech lat więzienia. Obrońca wniósł o uniewinnienie; według niego kobieta samooskarżając się kłamała, chcąc osłonić Cezarego D. Jest to już drugi proces w tej sprawie. Pierwszy zakończył się nieprawomocnym wyrokiem w sierpniu 2007 roku. Natalia M. została skazana na trzy lata więzienia za spowodowanie wypadku. Cezary D. usłyszał wyrok o połowę niższy za umożliwienie prowadzenia motorówki kobiecie, nie posiadającej umiejętności i uprawnień. Sąd Okręgowy w Kielcach, na skutek apelacji obrony, skierował sprawę do ponownego rozpoznania, bo ocena materiału dowodowego budziła "liczne wątpliwości". Cezary D. zmarł w trakcie drugiego procesu.