Rzeczniczka starachowickiego magistratu Iwona Ogrodowska-Ogórek poinformowała, że prace remontowe powinny rozpocząć się w połowie marca. Koszt przedsięwzięcia, współfinansowanego ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego, to ok. 24 mln zł. Rzeczniczka podkreśliła, że remont zniszczonego głównego miejskiego placu był jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w Starachowicach. Po rewitalizacji rynek, na którym obecnie znajduje się parking i postój taksówek, oraz okoliczne uliczki zyskają na estetyce. W ramach projektu przebudowane i odnowione zostaną podziemne instalacje: teletechniczna, wodociągowa, kanalizacyjna i gazowa. Stary szalet miejski będzie rozebrany, w jego miejsce powstanie nowy, wbudowany pod płytę rynku. Plac zyska nową nawierzchnię. Przewidziano również: budowę podświetlanych fontann i elementów małej architektury, ławek i murków oporowych. Najbardziej zniszczone elewacje okolicznych kamienic będą odnowione. Przebudowany zostanie pobliski parking, na którym powstanie taras widokowy. Przetarg na realizację projektu wygrała lokalna firma - Zakład Produkcyjno-Usługowo-Handlowy "POCHBUD". Remont rynku potrwa dwa lata. Wykonawca będzie realizował inwestycję etapami, aby uciążliwych dla mieszkańców utrudnień w ruchu samochodowym wokół placu było jak najmniej. Starachowicki rynek jest usytuowany w najstarszej części miasta, Wierzbniku. Rzemieślniczo-handlowa osada, która otrzymała prawa miejskie w 1624 r., była zapleczem dla rozbudowujących się w XVII i XVIII w. okolicznych zakładów górniczo-hutniczych. Skupione wokół rynku kamieniczki przed II wojną światową zamieszkiwała społeczność żydowska.