Reklama Lotto w kościele. "Może przerobią konfesjonał na kolekturę"
W kościele w Skarżysku-Kamiennej podczas koncertu kolęd ustawiono baner Totalizatora Sportowego Lotto, który był sponsorem wydarzenia. Zdjęcie ze zdarzenia błyskawicznie obiegło internet. Parafia wydała oświadczenie w którym przeprasza, że "nie zostały zachowane wszystkie normy kościelne dotyczące przestrzeni sakralnej i czynności liturgicznych".

W Parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) odbył się koncert kolęd w wykonaniu zespołu muzycznego "Arco" i scholi parafialnej. Wydarzenie doszło do skutku z inicjatywy Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Parafii.
Sponsorem koncertu był oddział Totalizatora Sportowego Lotto z siedzibą w Kielcach. Dlatego też w świątyni ustawiono baner z logo tej firmy. Znalazł się on z boku, po prawej stronie kościoła.
Sytuację nagłośnił internauta w mediach społecznościowych.
"Ciekawe czy ksiądz proboszcz zgodził się ustawić banery za 'Bóg zapłać' czy pokaźną kwotę" - napisano na Facebooku na profilu Spotted: Skażysko-Kamienna.
Dodano, że "Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej już nie raz pokazała, że nawet ksiądz się za pieniądze modli, ale sytuacja z dziś to już tragedia!"
Internauci komentują sprawę. "Może przerobią jeden konfesjonał na kolekturę"
Pod postem pojawiło się dużo wpisów odnoszących się do sytuacji.
"W Piśmie Świętym opisana jest sytuacja jak w świątyni urządzono jarmark, a Jezus biczem skręconym ze sznurów rozgonił to towarzystwo. Myślę, że idąc z duchem czasu w dzisiejszych czasach przydałby się bejsbol" - napisał jeden z komentujących.
Inny internauta zawarł swoją krytykę w delikatniejszych słowach. "Osobiście bym wolał, żeby kościoły były skromne, a kasa wydawana na drogie sprzęty przeznaczona na pomoc ubogim. Tak w swoim życiu czynił Jezus, a KK przeczy nauce Jezusa i Ewangelii" - napisał.
"Może przerobią jeden konfesjonał na kolekturę" - zaproponował kolejny komentujący.
"Środki będą przekazane na działalność wykonawców"
Parafia wydała oświadczenie, w którym przeproszono za zaistniałą sytuację. Proboszcz ks. kan. Jan Kularski stwierdził, że "nie zostały zachowane wszystkie normy kościelne dotyczące przestrzeni sakralnej i czynności liturgicznych".
Poinformowano również, do kogo trafią środki uzyskane dzięki reklamie. Przekazano, że "będą przekazane na działalność wykonawców koncertu".