Od świąt Bożego Narodzenia przy kościele w Kałkowie stoi żywa szopka z owcami i osłami. Zwierzęta pochodzą ze znajdującego się na terenie sanktuarium mini zoo. Niebezpieczne zdarzenie zarejestrowała jedna z osób odwiedzających sanktuarium. Dwa nieduże, ale agresywne psy, rzuciły się na znajdującą się w zagrodzie owcę. Nagranie jest dosyć drastyczne. Po incydencie zwierzęta zostały odprowadzone do zamkniętych zagród. Jak przekazał kustosz sanktuarium ksiądz Zbigniew Stanios w rozmowie z Radiem Kielce, jest tam solidne ogrodzenie i zwierzętom nic nie będzie grozić. "Dziwię się tylko, że osoby, które miały czas nagrywać zdarzenie, nie odgoniły agresywnych psów" - dodał ksiądz Stanios.