Jarubasa, który jest liderem PSL w regionie, uraziły słowa premiera Jarosława Kaczyńskiego, który na sobotnim Kongresie Wsi Polskiej w Baboszewie na Mazowszu nazwał PSL "partią starego układu, partią III Rzeczypospolitej, partią uwikłaną". Według premiera PO, LiD i PSL tworzą sojusz III RP, który ma ochronić układ nadużyć i korupcji. Według marszałka język kampanii przyjął "bardzo kiepską formę". - Może PiS również na poziomie regionalnym nie chce współpracy z PSL i nie chce tworzyć wspólnej koalicji z nami? (...) Jeśli PiS nie życzy sobie współpracy z PSL, to PSL nie musi tworzyć koalicji z PiS również w sejmiku. Są możliwe inne układy - oznajmił na konferencji prasowej. Dodał, że "narasta czara goryczy" i dlatego chce przestrzec działaczy PiS: tak nie można prowadzić debaty, nawet jeśli trwa kampania wyborcza. - Jeśli koledzy z PiS będą dalej szli w tego typu polityce, to może się to odbić na dobrych stosunkach i dobrych relacjach w regionie - powiedział. Ludowcy zarzucili PiS i liderowi tej partii w regionie Przemysławowi Gosiewskiemu również m.in. "sezonową miłość" do chłopa i do strażaków, "zawłaszczanie" osiągnięć samorządów w pozyskiwaniu funduszy unijnych, mówienie "półprawd" w kwestiach związanych z rolnictwem. Prezes PiS w regionie świętokrzyskim Janusz Barański powiedział PAP, że "kampania jest kampanią", a panowie z PSL nie wiadomo dlaczego się obrażają. Według niego decyzja w sprawie koalicji należy od PSL, a PiS "nie będzie prosić na kolanach". Barański przypuszcza, że reakcja PSL ma związek z tym, że ludowcy "zażądali" - jak powiedział - debaty z wicepremierem Gosiewskim. PSL chciał, aby Gosiewski rozmawiał o rolnictwie z kandydującym z trzeciego miejsca prezesem Świętokrzyskiej Izby Rolniczej Ryszardem Ciźlą. Nie zgodził się na to PiS. Barański podkreślił, że Ciźla jest jednym z kandydatów, a przeważnie w debatach uczestniczą szefowie ugrupowań lub numery pierwsze na liście. W poniedziałek Gosiewski zaprotestował przeciwko wykorzystywaniu przez jednego z kandydatów PSL w ulotkach wyborczych jego wizerunku. W odpowiedzi Jarubas pokazał dziennikarzom ulotkę jednego z kandydatów PiS, którą otrzymał pod kościołem, z wizerunkiem Matki Boskiej wpisanym w logo Radia Maryja. W sejmiku świętokrzyskim PSL ma osiem mandatów, PiS - siedem, SLD i PO - po pięć, Samoobrona - cztery i Porozumienie Samorządowe prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego - jeden. W 30-osobowym sejmiku świętokrzyskim radni PSL tworzą koalicję z PO i PiS.