Sporządzona po polsku i ukraińsku dokumentacja obejmuje rejestr pochówków oraz ogólny zarys architektury nagrobków. - Po weryfikacji naukowej zostanie wykorzystana do opracowania monograficznego zabytkowej nekropolii. Opisania wymaga jednak jeszcze kilkanaście tysięcy grobów - ocenił rektor kieleckiej uczelni prof. Stanisław Adamczak. Przedsięwzięcie studentów architektury kieleckiej i lwowskiej uczelni współfinansuje polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeśli zwiększy środki na ten cel, Politechnika Świętokrzyska może rozszerzyć zakres prac inwentaryzacyjnych i wykonać je w szybszym tempie - deklaruje jej rektor. Studenci z Kielc rozpoczęli dokumentowanie polskich i ukraińskich grobów na Łyczakowie w zeszłym roku. Teraz kontynuowali prace z ukraińskimi kolegami w 15-osobowej grupie, w ramach zawartej niedawno umowy o współpracy Politechniki Świętokrzyskiej z Politechniką Lwowską. By ocalić od zapomnienia najstarsze groby łyczakowskie, trzeba na nich ścinać trawy i karczować krzewy, a także czyścić nieczytelne napisy. - W ramach prac konserwatorskich odnowiono w tym roku cztery nagrobki polskie i cztery ukraińskie - powiedział prof. Adamczak, który odwiedził studentów we Lwowie. Na XVIII-wiecznym Cmentarzu Łyczakowskim spoczywa wielu sławnych Polaków - m.in. Maria Konopnicka, Gabriela Zapolska, Władysław Bełza, Seweryn Goszczyński, Julian Ordon, Piotr Chmielowski, Stefan Banach. Liczne grobowce stanowią dzieła sztuki.