Aż sześć wariantów przebiegu nowej drogi ekspresowej nr 7 na odcinku Chęciny - Jędrzejów zaprezentowano podczas rozprawy administracyjnej w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim. Rozprawa organizowana jest w ramach postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację inwestycji. Dopiero na mocy tej decyzji, wydawanej przez wojewodę, określony zostanie przebieg drogi. W rozprawie, którą poprowadził Jarosław Pajdak z Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego, wzięli udział przedstawiciele inwestora, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, projektanci z biura WBP Zabrze oraz mieszkańcy gmin: Sobków, Jędrzejów i Chęciny zainteresowani inwestycją. Sześć wariantów Podczas rozprawy przedstawiono sześć wariantów przebiegu 20-kilometrowego odcinka drogi nr 7 Chęciny - Jędrzejów, w tym dwa tak zwane warianty społeczne, które opracowane zostały po organizowanych przez kielecki oddział GDDKiA konsultacjach z mieszkańcami gmin. Omówiono m.in. wariant rekomendowany przez inwestora, uznany za najkorzystniejszy ze względów środowiskowych, ekonomicznych i technologicznych. Zgodnie z nim nowa droga miałaby biec na wschód od już istniejącej na odcinku od Podzamcza do Mnichowa. Zaplanowano węzły w Tokarni, Sobkowie i Mnichowie. W tym wariancie przewidziano najmniej wyburzeń, bo tylko 13 domów i 15 zabudowań gospodarczych. Tymczasem oprotestowali go mieszkańcy m.in. Sokołowa Dolnego. Uważają, że projektanci niedostatecznie ocenili warunki budowy i mogli wybrać inne miejsce. Budynki czy natura? - Jeździliśmy na te tereny tysiące razy, obejrzało je chyba pół oddziału. Projektanci opierają się nie na mapach, ale na pomiarach terenu. Jeżeli ktoś kwestionuje przebieg tej inwestycji, niech przedstawi dokumenty świadczące, że to zostało zrobione źle. Na rozprawie pojawili się głównie przeciwnicy wariantu rekomendowanego przez nas. Niektórzy proponują wariant nr 1, czyli ten, gdzie jest najwięcej budynków do wyburzenia. Budowa odcinka Chęciny - Jędrzejów to najtrudniejsza inwestycja na trasie nr 7 ze względu na konieczność poprowadzenia nowej drogi przez obszary chronione Natura 2000 w Dolinie Nidy. Właśnie dlatego rekomendowany został wariant, który w najmniejszym stopniu oddziałuje na środowisko, a jednocześnie pozwala utrzymać wszystkie parametry drogi ekspresowej. O jego rekomendacji zadecydowała Komisja Oceny Projektów Inwestycyjnych w centrali GDDKiA - twierdzi Ewa Sayor, dyrektor świętokrzyskiego oddziału GDDKiA. W czasie rozprawy obie strony mogły przedstawić swoje racje; zostaną one rozpatrzone w ramach postępowania w sprawie wydanie decyzji środowiskowej. - Wojewoda może wybrać wariant rekomendowany przez GDDKiA lub inny. Wtedy będzie musiał prosić o zmianę rekomendacji, a to będzie trwało. Tymczasem jeżeli chcemy drogę wybudować do 2012 r. muszą szybko zapaść odpowiednie decyzje - uważa E. Sayor.