Protestujący chcieli zwrócić uwagę rządu na dramatyczną sytuację postawionej w stan upadłości Huty Ostrowiec. Hutnicy obawiają się, że dalsze zwlekanie ze sprzedaniem zakładu przyczyni się do obniżenia wartości firmy, a nowy inwestor nie będzie zainteresowany utrzymaniem 2 tys. miejsc pracy. Jutro syndyk po raz trzeci otworzy oferty zakupu huty. Protestująca załoga domaga się, by tym razem w otwarciu uczestniczył przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki. W ostatnim przetargu najwyższa zaproponowana cena to 40 mln złotych. Hutę wyceniono na 230 mln zł. Na miejscu w Ostrowcu z hutnikami rozmawiał kielecki reporter RMF Paweł Świąder. Posłuchaj: