Centralne Biuro Antykorupcyjne opublikowało na swojej stronie nagrania z domniemanego przyjęcia przez Jarosława Górczyńskiego, prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, łapówki. Tak twierdzą przedstawiciele biura, ponieważ na filmie twarze mężczyzn są zasłonięte. - Wobec pojawiających się w przestrzeni medialnej spekulacji, dotyczących motywów działania w tej sprawie prokuratury i funkcjonariuszy CBA, prokurator wyraził zgodę na publikację zabezpieczonego materiału filmowego. - Publikujemy go bez szerszego komentarza - przekazał dr Robert Sosik z zespół prasowego. Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego pod lupą. CBA publikuje nagranie Na opublikowanych nagraniach ma być widoczny Jarosław Górczyński, który dostaje od nieznanej osoby plik pieniędzy. Pośpiesznie chowa je do kieszeni marynarki. Do wideo dodane są napisy, z których wynika, że pieniądze zostały przekazane "na działkę". Na kolejnym nagraniu rozmówca Górczyńskiego pyta prezydenta "Jarku, dycha starczy?". CBA poinformowało, że prokuratura prowadzi śledztwo ws. przyjęcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie ponad 40 tys. zł m.in "w zamian za zatrudnienie określonych osób". - Wczoraj późnym wieczorem Sąd Rejonowy w Katowicach postanowił, że nie uwzględni wniosku o tymczasowe aresztowanie prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego - powiedział dr Sosik z zespołu prasowego CBA. Prokuratura już zapowiedziała złożeni zażalenia w tej sprawie. Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego: "Jestem niewinny" Do opublikowanego filmu i zarzutów po zwolnieniu do domu odniósł się sam Górczyński. - Jestem niewinny. Kluczowe znaczenie ma polityczne tło sprawy, rzekome zdarzenie sprzed wielu lat ponownie wybucha przed wyborami. Ostatnio, przez lata, prowadzone przeciwko mnie postępowanie zakończyło się trzema wyrokami stwierdzającymi niewinność. Jestem przekonany, że czeka mnie ta sama droga, w której prawda zwycięży - zaznaczył polityk. - Odnosząc się do opublikowanego materiału wideo, oświadczam, że jest on zmanipulowany i wybiórczy. Udowodnię to przed niezawisłym sądem. Dziękuję za wsparcie i proszę mieszkańców o zaufanie - dodał. Głos w sprawie zabrała także pełnomocnik prezydenta. - W odniesieniu do dzisiejszej publikacji materiałów ze sprawy pana prezydenta Jarosława Górczyńskiego na stronie urzędu CBA jako obrońca zobowiązana jestem do poszanowania tajemnicy prowadzonego postępowania i zawsze zgodnie z tą zasadą postępuję. Z tego względu niedopuszczalna jest w mojej ocenie wybiórcza ocena fragmentarycznych, niezweryfikowanych jeszcze materiałów, wykorzystanych w publikacji - wyjaśniała adwokat Beata Woch, obrońca prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. - Miejscem oceny i weryfikacji materiału dowodowego powinien być zawsze niezawisły sąd. Przypomnieć w tym miejscu należy, że już w poprzednio toczącej się sprawie przeciwko Panu Prezydentowi ferowano wyroki skazujące, podczas gdy ostatecznie został on prawomocnie uniewinniony - dodała. Chcesz porozmawiać z autorem? NapiszL dawid.serafin@firma.interia.pl