Jak poinformowano na środowej konferencji prasowej w Kielcach, zwyciężyła koncepcja Marcina Kamieńskiego i Bartosza Bojarowicza. Pierwsza nagroda jest równoznaczna z zaproszeniem do negocjacji na temat projektu. Prezydent Kielc Wojciech Lubawski poinformował, że w 2008 roku prowadzone będą prace dokumentacyjne, a rozpoczęcie budowy planowane jest na wiosnę 2009 roku. Jego zdaniem realizacja inwestycji nie powinna trwać dłużej niż rok. Prezydent szacuje, że koszt centrum wyniesie 12 mln zł. Miasto stara się o 9 mln zł dofinansowania ze środków unijnych, będących w dyspozycji marszałka województwa. Budynek będzie miał strefy: konferencyjną, rehabilitacyjną, hotelową i gastronomiczną. Siedzibę będzie tam miał PFRON oraz organizacje pozarządowe służące niepełnosprawnym. Obiekt został tak zaprojektowany, by osoba niepełnosprawna mogła się po nim poruszać bez pomocy drugiego człowieka. W podziemiach znajdą się garaże. Na konkurs na koncepcję architektoniczną wpłynęło siedem prac. Dyrektor biura planowania przestrzennego urzędu miasta Artur Hajdorowicz podkreślił, że poziom konkursu był bardzo wysoki, mimo iż zadanie projektowe było "piekielnie trudne" - należało zmieścić wielofunkcyjny, skomplikowany obiekt na małej działce i dopasować go do zabytkowej zabudowy śródmieścia. Przewodniczący Powiatowej Rady Osób Niepełnosprawnych Jerzy Pyrek powiedział, że niepełnosprawni wiążą z centrum ogromne nadzieje i czekają na nie z niecierpliwością. Według niego obiekt w zupełności odpowiada niepełnosprawnym, gdyż założenia konkursu były z nimi konsultowane. Jego zdaniem centrum zintegruje środowisko niepełnosprawnych. - Chodzi nam o to, by wyciągnąć z domów tych ludzi, którzy zamknęli się w czterech ścianach i wyglądają tylko przez okno. By mogli normalnie żyć i mieć kontakty z innymi ludźmi - powiedział Pyrek. Dodał, że w centrum oprócz rehabilitacji czy spotkań przy kawie będzie również miejsce na imprezy kulturalne. Dyrektor świętokrzyskiego oddziału PFRON a jednocześnie przewodniczący kieleckiej rady miasta Krzysztof Słoń podkreślił, że ulokowanie obiektu w sercu miasta to "mentalny przełom" i "symbol wychodzenia ludzi niepełnosprawnych z ukrycia". Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach Marek Scelina podkreślił, że obiekt nie tylko będzie wszechstronnie służył niepełnosprawnym, ale także 60 procent 40-osobowej załogi Centrum stanowić będą niepełnosprawni. Już rozpoczęto przygotowywanie ich do tej pracy. Według szacunków w Kielcach mieszka 30 tysięcy osób niepełnosprawnych.