Oba zarzuty związane są działalnością Wspólnoty Gruntowo-Leśnej w Małogoszczu. Pierwszy zarzut dotyczy sprawy sprzedaży w 2005 r. na rzecz cementowni Spinkowej Góry. Prokuratura zarzuca J. Głogowskiemu, że na liście wypłat po sprzedaży tego terenu podpisał się za żonę. Drugi zarzut dotyczy przekroczenia uprawnień przy zwoływaniu nadzwyczajnego ogólnego zebrania wspólnoty, w porządku obrad którego znajdował się punkt o odwołaniu zarządu i Komisji Rewizyjnej. Zdaniem prokuratury, burmistrz nie miał do tego prawa. Rozprawa przed Sądem Rejonowym w Jędrzejowie odbyła się w piątek, 20 marca. - Co do pierwszego zarzutu, sąd umorzył postępowanie z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu. Co drugiego zarzutu, sąd również umorzył postępowanie z uwagi na brak podstaw do oskarżenia - poinformował "Gazetę Jędrzejowską" sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. - Ostatnie miesiące to był okres wyjęty z życiorysu. Byłem bowiem zdruzgotany tym, że postawiono mi zarzuty. Czułem się niewinny, nie sfałszowałem podpisu żony - powiedział po sprawie burmistrz Małogoszcza. Wyrok nie jest prawomocny.