Przez trzy dni pod klasztorem na Karczówce odbywał się festyn. Dla dzieci przewidziano wiele atrakcji - najmłodsi mogli popróbować żołnierskiego rzemiosła - dźwignąć miecz, przymierzyć części rycerskiej zbroi. Finałem widowiska w sobotę była próba zdobycia klasztoru przez wojska polskie. Tak jak w poprzednich widowiskach, wojakom udało się odbić kielecki klasztor z rąk Szwedów, którzy wtargnęli do niego dzień wcześniej. Co prawda prawdziwych Szwedów nie było, ale godnie zastępowali ich Czesi z grupy historycznej Magna Moravia - podaje gazeta.pl. Organizatorami widowiska byli Kieleckie Bractwo Artyleryjskie i księża palotyni z Karczówki.