Jak poinformował rzecznik komendanta świętokrzyskiej policji Zbigniew Pedrycz, pierwszy sygnał przekazał komendant powiatowy w Busku-Zdroju. - Zauważył on symptomy mogące świadczyć o nieprawidłowościach w komendzie i przekazał swoje spostrzeżenia oraz wątpliwości komendantowi wojewódzkiemu policji, a ten powiadomił Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Kolejne ustalenia, w ścisłej współpracy z kierownictwem tej jednostki, pozwoliły na zebranie dowodów obciążających zatrzymanych funkcjonariuszy - powiedział Pedrycz. Według niego, dowody w tej sprawie gromadzono od kilku miesięcy. Śledztwo Bura Spraw Wewnętrznych w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Kielcach. Zatrzymani funkcjonariusze byli kontrolerami ruchu drogowego, pełnili służbę patrolową. Wszyscy należą do korpusu sierżantów policji. Najmłodszy ma 27, a najstarszy 44 lata. W związku z tymi zatrzymaniami na teren powiatu buskiego skierowano policjantów grupy wsparcia wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, którzy będą pilnowali ruchu drogowego.