- Nic nie ma cenniejszego niż taka pomoc, która nie jest pomocą wymuszoną - bo ona odbywa się z wewnętrznej potrzeby. (...) To jest świadoma decyzja o tym, że część swoich dochodów, czasu, energii poświęcam na to, żeby wesprzeć tych, którzy najbardziej tego potrzebują. I za to, w imieniu tych wszystkich, którzy dostali od państwa chociaż najmniejszą cząstkę, bardzo serdecznie chciałam podziękować - powiedziała wojewoda. Według Pałki-Koruby potrzeby w czasie powodzi były niewyobrażalne. - To była czarna dziura do której wpadało wszystko, co państwo zaproponowali i zaoferowali - mówiła. Dodała, że pomoc jaką otrzymali mieszkańcy zalanych terenów od darczyńców, pomogła im "w sposób prawie normalny zacząć odbudowywać swoje życie". Na spotkaniu w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim pojawili się przedstawiciele kilkunastu firm i instytucji z województwa świętokrzyskiego i z innych, często odległych regionów Polski. Nie wszyscy zaproszeni mogli pojawić się na uroczystości. Do Kielc przyjechał m.in. marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, który koordynował pomoc finansowo-rzeczową lokalnych samorządów i firm w Pomorskiem. - W pierwszej fazie pomocy zależało nam, aby jak najszybciej na konta najbardziej dotkniętych powodzią gmin trafiły środki finansowe. Województwo przekazało po 250 tys. zł gminie Połaniec i miastu Sandomierz - powiedział marszałek. Dodał, że mieszkańcami kierowało poczucie solidarności z ludźmi dotkniętymi przez kataklizm, którego sami wcześniej doświadczyli - jak np. gdańszczanie, podczas powodzi siedem lat temu. 50 tys. zł dla Sandomierza przekazał samorząd Bytowa. Z Pomorza do gmin Łubnice i Dwikozy trafiły artykuły spożywcze, środki chemiczne i pasza dla zwierząt. Pomorzanie organizowali także kolonie dla dzieci z terenów powodziowych. Gmina Czarnocin (w województwie łódzkim) pomogła finansowo gminie Połaniec, kieleckie Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego - gminie Łubnice. Wodę mineralną zaoferowały rozlewnie wód w Oblęgorku i Busku-Zdroju. Świętokrzyskim powodzianom pomagali także: samorząd Podlasia, duże sieci handlowe i drobni przedsiębiorcy. Wojewoda przekazała także podziękowania Wojewódzkiemu Sztabowi Wojskowemu w Kielcach oraz sandomierskiej i kieleckiej Caritas - kościelne instytucje prowadziły zbiórkę i koordynowały podział darów na zalanych terenach. W wyniku majowej i czerwcowej powodzi w województwie świętokrzyskim podtopionych zostało 3,5 tys. budynków mieszkalnych i ponad 12 tys. gospodarstw. Straty oszacowano na prawie miliard złotych.