Jak powiedział w poniedziałek rzecznik świętokrzyskiej policji kom. Krzysztof Skorek ustalono, że grupa sześciu młodych mężczyzn zaatakowała 39-latka w sobotę po południu na ulicy Konarskiego. Napastnicy bili i kopali mężczyznę po całym ciele, aż stracił przytomność. Przypadkowa osoba zauważyła leżącego na ziemi człowieka. Został zabrany do kieleckiego szpitala, gdzie na skutek odniesionych obrażeń zmarł. Według policji, możliwym powodem ataku na mężczyznę była chęć odwetu na nim za rzekome wcześniejsze pobicie jednego z napastników. Zatrzymani kielczanie zostaną doprowadzani do prokuratury. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Policja poszukuje pozostałych uczestników ataku.