Wszystko zaczęło się pod koniec lipca 2009 roku. Dwie młode kobiety w poniedziałkowy wieczór spotkały się w jednej z kieleckich kawiarni. Po zamknięciu lokalu 38 -latka postanowiła odwiedzić 66-letnią znajomą i u niej "kontynuować" tak miło rozpoczęty wieczór. Pomimo różnicy wieku, trzy kobiety szybko "znalazły" wspólny język. Czas upływał szybko i przyjemnie do momentu, gdy 66-latka skrytykowała postępowanie 38-latki. Młode kobiety od słów przeszły do rękoczynów. Dotkliwie pobiły właścicielkę mieszkania, a na " odchodne" zabrały jej pieniądze, dokumenty, telefony oraz odtwarzacz DVD. Seniorka o rozboju powiadomiła policję. Mundurowi z komisariatu II w Kielcach szybko zatrzymali jedną ze sprawczyń. Okazała się nią 38-letnia kielczanka, wobec której Sąd Rejonowy zastosował areszt na okres dwóch miesięcy. Dalsza, skrupulatna praca kryminalnych doprowadziła do ustalenia i zatrzymania drugiej rozbójniczki. Wczoraj zapukali do drzwi 27-letniej kielczanki. Kobieta noc spędziła w policyjnym areszcie. Dzisiaj złoży wyjaśnienia przed prokuratorem. Za dokonanie rozboju w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.