Jak powiedział zastępca komendanta kieleckiej straży miejskiej Wojciech Bafia, zorganizowanie szkoleń zaproponowało gimnazjum znajdujące się w pobliżu miejsca, w którym doszło do jednego z ataków. Zajęcia zaczęły się w tym tygodniu i odbywają się w ramach lekcji w-f. Prowadzi je strażnik miejski, który ma uprawniania instruktora i od lat uczy samoobrony na bezpłatnych kursach dla kobiet. Bafia dodał, że szkolenia dla kobiet cieszą się ogromnym zainteresowaniem i zawsze jest nadkomplet chętnych. Podczas szkolenia dziewczyny nie tylko nauczą się uderzeń i chwytów, ale także dowiedzą się, jak unikać zagrożeń. Bafia powiedział, że w piątek do straży zgłosiło się kolejne gimnazjum z prośbą o zorganizowanie kursu. Rzecznik świętokrzyskiej policji Grzegorz Dudek dodał, że szkoły zainteresowane zorganizowaniem spotkań na temat bezpieczeństwa uczennic mogą także zgłaszać się do policji. W ubiegłym tygodniu w Kielcach doszło do dwóch napaści na nastolatki; do obu zdarzeń doszło w dzień. 20 marca napastnik zaatakował 14-latkę w okolicy wzgórza Karczówka. Zmusił ją do poddania się czynności seksualnej. Drugi atak miał miejsce 23 marca w okolicy rezerwatu geologicznego Wietrznia. Napastnik chwycił i przewrócił 18-latkę. Spłoszył go znajomy dziewczyny. Policja opublikowała portret pamięciowy poszukiwanego - policja nie wyklucza, że był to ten sam mężczyzna, ponieważ nastolatki podały podobne cechy napastnika. Poszukiwany ma ok. 30 lat, 175 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. Jest łysy lub ma bardzo krótkie włosy blond, twarz owalną, oczy ciemne. Ubrany był w czarną bluzę sportową z kapturem, spodnie dresowe czarne z dwoma jasnymi paskami po bokach, czarne buty sportowe. Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które we wskazanym czasie były w okolicach napadów i mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie lub widziały osobę przypominającą sprawcę. Można przyjść do najbliższej jednostki policji lub zadzwonić pod numery: 41 349 33 10, 997 lub 112. Za wskazanie sprawcy lub pomoc w jego ujęciu świętokrzyski komendant policji wyznaczył 5 tys. zł nagrody, a prezydent Kielc - 10 tys. zł.