Zatrzymany został na drodze, gdy motocyklem WSK wracał z kolegą z nocnego polowania. Będzie odpowiadał nie tylko za kłusownictwo, gdyż miał w wydychanym powietrzu blisko 1,5 promila alkoholu. - Przez plecy miał przewieszoną dubeltówkę, a na kierownicy prowadzonej przez siebie WSK-i z jednej strony przewieszoną sarnę, a z drugiej trzy zające. Pasażer na widok radiowozu zeskoczył z motocykla porzucając przerzuconą przez plecy sarnę i uciekł w pobliskie pola - czytamy w Komunikacie Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Policjanci zabezpieczyli do badań broń myśliwską, a upolowaną zwierzynę przekazali kołu łowieckiemu. Trwają poszukiwania drugiego z mężczyzn. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności - podaje gazeta.pl.