Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na ulicy Nowaka-Jeziorańskiego w Kielcach. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał sygnał, że w jednym z bankomatów uruchomił się alarm. "Policjanci, którzy przyjechali po kilku minutach od zgłoszenia, zastali bankomat, którego przednia ściana była oderwana. Na bankomacie były ślady, najprawdopodobniej po jakiejś substancji chemicznej. Policjanci zabezpieczyli kasety z pieniędzmi w stanie nieuszkodzonym. Jak ustaliliśmy, pieniądze z tego bankomatu nie zostały skradzione" - zreferował sierżant sztabowy Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Policja poszukuje sprawców napadu. "Na miejscu zostały zabezpieczone ślady. Mamy też nagrania z monitoringu, będziemy je analizować" - dodał Macek.