Jak poinformował rzecznik świętokrzyskiej straży pożarnej Arkadiusz Wesołowski, ekipa pogotowia, która była pierwsza na miejscu wypadku, poprosiła strażaków o pomoc. Ci uwolnili mężczyznę z uprzęży. Paralotniarz był przytomny, rozmawiał z lekarzem. Rzecznik świętokrzyskiej policji Zbigniew Pedrycz powiedział, że do wypadku doszło w miejscowości Królewiec. Paralotniarz trafił do szpitala z poparzeniami nogi. Policja ustala jego personalia i przyczyny zdarzenia. W listopadzie w tej samej gminie paralotniarz zginął po upadku z wysokości ponad stu metrów. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");