Jak poinformował w środę zespół prasowy świętokrzyskiej policji, ustalono, że bracia w wieku 20 i 22 lat, w grudniu w jednej z gazet zamieścili ogłoszenie o tym, że są w stanie "załatwić" pracę w Norwegii lub Anglii. Obiecywali wysokie zarobki, ale nic nie załatwiali. Za "pośrednictwo" mężczyźni pobierali opłaty w wysokości od 150 do 450 zł. W ten sposób na ich konta wpłynęło przynajmniej 9 tys. zł. Jeden z pokrzywdzonych był tak zainteresowany propozycją, że oddał mężczyznom w zastaw swój samochód o wartości 3 tys. zł. Bracia nie mieli żadnych uprawnień do prowadzenia tego rodzaju działalności. Policja nie wyklucza, że w toku postępowania ujawni kolejne poszkodowane osoby. Obu braciom grozi kara do ośmiu lat więzienia.