Jak poinformował Radio Kielce Grzegorz Szkaradek, dyrektor Zakładu Południowego PKP Intercity, odszkodowanie będzie zależne od czasu spóźnienia pociągu. Jeżeli opóźnienie jest większe niż 60 minut, a nie dłuższe niż 119 minut, to podróżnemu przysługuje rekompensata w wysokości 25 procent ceny biletu. W przypadku, gdy opóźnienie wynosi więcej niż 2 godziny ta rekompensata wynosi 50 procent. Podróżny musi wypełnić specjalne zgłoszenie o żądaniu rekompensaty. Takie druki będą w kasach biletowych oraz u konduktorów. Do wniosku trzeba będzie dołączyć oryginał biletu. Na bilecie powinno być potwierdzone opóźnienie pociągu i taki dokument pasażer powinien złożyć w jednym z czterech zakładów Intercity. PKP na odpowiedź ma 30 dni, a dopuszczalne są dwie formy odszkodowania: albo w charakterze bonu do realizacji w kasie PKP przy zakupie następnej usługi, albo zwrot gotówki na konto klienta. O odszkodowanie wynikające ze spóźnienia pociągu będą mogli ubiegać się podróżujący pociągami międzynarodowymi do krajów Unii Europejskiej, a także pociągami krajowymi Express, Express Intercity, Eurocity oraz Euronight. Rekompensaty za opóźnienie pociągu nie otrzymają jednak pasażerowie podróżujący Tanimi Liniami Kolejowymi.